Samym tytułem notki wywołam pewnie falę nienawiści, nawet wśród ludzi najbardziej potępiających wczorajszy skandal. Przepraszam, ale Unibax zwiastował coś złego od samego początku.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu - Tomasz Gollob przenosi się ze Stali Gorzów do Torunia! Wielki hit/skandal. Trąbił o tym cały świat żużlowy, kibice aniołów zagrozili brakiem dopingu, nikt nie chce widzieć Pana G w żółto-niebiesko-białych barwach.
W ciągu ostatniego półrocza "groźby" się spełniły - toruński młyn nie prowadził dopingu, nad czym bardzo ubolewano. Jednak sezon trwał, mecze się odbywały i Tomasz Gollob punktował w swojej nowej drużynie. Aż do soboty...
Gdyby nie zachowanie Torunian zapewne ta notka opisywałaby bardzo dziwne i nieszczęśliwe GP w Sztokholmie. Zaczęłabym na pewno od najważniejszej dla nas, Polaków, informacji - w pierwszym biegu na tor upadają Tai Woffinden i Tomasz Gollob. Nie ma co rozwodzić się teraz kto zawinił, kto płakał i jak bardzo nienawidzimy poszczególnych zawodników, każdy ma swoich ulubieńców i będzie ich bronił do skutku. Najistotniejsze jest to, że Tomek nie podnosił się z toru i dwa razy zemdlał. Dzisiaj wiemy, że były to skutki wstrząsu mózgu i przesunięcia 7 kręgu. Dla Polaka sezon już się zakończył (ku mojemu ubolewaniu, bo nie zobaczę go w Rzeszowie).
Jednak takiego rozwoju sprawy nie spodziewali się działacze Aniołów.
Awizowany skład miał być tajemniczy: Paweł Wolender (szczerze - pierwszy raz usłyszałam to nazwisko), nikogo pod 4. Oczywiście miał się tam znaleźć kontuzjowany Chris Holder, a z kolei za niego byłby ZZetki. Nikt przecież nie wymyśliłby tak koszmarnego wyroku na Apator.Kiedy w niedzielę jechałam na mecz...
...Motor Lublin - Lokomotiv Daugavpils miałam wyrzuty sumienia, że nie zostałam na finale, przecież to takie duże święto, tym bardziej, że gdyby nie przeprowadzka - byłabym właśnie w Zielonej. Ale jednak dopingowanie własnej drużyny jest ważniejsze. Po przyjeździe na stadion w Lublinie przeżyłam szok odbierając telefon od przyjaciela:"Toruń nie jedzie, słyszałaś?! Powiedzieli, że bez Golloba nigdzie nie wyjeżdżają, że mają przełożyć mecz! Spakowali się i wsiedli w busy!"
Byliśmy z Tatą w ogromnym szoku! Co się stało? Jak to?
Dlaczego?
Dzisiaj wiemy już, że władze klubu toruńskiego zbyt późno poprosiły o przeniesienie meczu na inny termin, z powodu zdekompletowanego składu. Falubaz nie zgodził się na taką zagrywkę, co Unibax skwitował zgarnięciem sprzętu i opuszczeniem stadionu, jak to się mówi - po Kryjom(u). Pojawiły się jeszcze plotki, że busy zawróciły pod groźbą wielomilionowych kar, jednak o 18:45 sędzia ogłosił walkower i przyznał tytuł Drużynowego Mistrza Polski Falubazowi Zielona Góra.
Jak wiadomo - zawodnicy jechać chcieli. Dla nich walka powinna się odbyć, jeśli nie udałoby im się wygrać - spokojnie cieszyliby się ze srebra. Jednak góra ma trochę więcej do powiedzenia w tym temacie.
Jakie kary mogą spotkać takie zachowanie?
Na pewno odebranie medalu. Może się też pojawić zdegradowanie do ligi niżej, lub kompletne wykluczenie drużyny z przyszłorocznych rozgrywek. Oczywiście pojawi się też ogromna kara, dużo odszkodowań pieniężnych, możliwość pojawienia się punktów ujemnych. Co prawda nie marzy mi się Toruń w I lidze, już wystarczająco mamy tych drużyn, ale wiadomo, za takie zachowanie - kara musi być bolesna.Co ode mnie?
Jestem zażenowana. Co dzieje się w tym roku z naszym kochanym sportem? Do tej pory wszystko nawet grało. Może nieodpowiednie osoby zajmują zbyt wysokie stołki i wydaje im się, że wszystko można kupić.
Nikt nie kupi nigdy szacunku i miłości kibica,
zapamiętajcie to drodzy działacze.
W tym momencie chciałabym wyrazić bardzo serdeczne wyrazy współczucia w stronę kibiców Apatora Toruń. Nie wiem, co zrobiłabym, gdyby władze lubelskiej drużyny zachowały się w ten sposób.
Z wiadomych względów ta notka nie zawiera zdjęć, filmów. Czuję się, jakbym była w żałobie, jakby umierało coś, co było mi bliskie. Proszę - odratujcie żużel, uleczcie jego choroby.
świetnie napisane ;)
OdpowiedzUsuńjestem z Torunia i sam jestem zły i liczę na karę takie zachowanie to anty promocja sportu i surowa kara się należy
niestety krzyżacy mieli rację że kupując pana G klub chce kupić złoto
klub wypina się na kibiców ci sami starają się o bilety i w końcu jadą by się dowiedzieć że mechu nie ma !
zdajęacie na koniec idealnie podsumowuje temat i pokazuje że nawet Torń jest zniesmaczony i zarzenowany!
//ZA Artur
Ja także jestem z Torunia i cały czas nie mogę uwierzyć w o co oni zrobili. A teraz chcą złotego medalu i obustronnego walkowera... Bezsensu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się czyta twojego bloga. Będę tu wpadać :D
Pozdrawiam
Zwariovana