niedziela, 22 grudnia 2013

Jasnowidzenie cz. 1 Falubaz

Palec pod budkę, bo za minutkę...

Zakończył się grudniowy okres transferowy. Jak wyszły na tym kluby? Jaki rodzaj przejażdżki je czeka? Poznajcie moje jasnowidzenie. 

Pierwszy pod lupę idzie Falubaz Zielona Góra, obecny Drużynowy Mistrz Polski. 

W zeszłym sezonie klub pokazał bardzo dobrą jazdę na wysokim poziomie. Kibice nie mogli wstydzić się ani na meczach u siebie, ani na wyjazdach. Myszki wykazały niesamowitą pogodę ducha, zgranie w drużynie i duże ambicje, co zaowocowało złotym medalem rozgrywek Ekstraligi. Nie wiemy oczywiście jak potoczyłyby się ich losy, gdyby odbył się mecz finałowy, ale zostawmy już tę sprawę. 

Porażki i sukcesy tego roku



Ten rok uważa się za wielki dla Patryka Dudka. Pokazywał niesamowitą jazdę, był w wyśmienitej formie. Do największych zdobyczy należą: Indywidualne Mistrzostwo Świata Juniorów, Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwo Polski oraz Drużynowy Puchar Świata. Z tej okazji został doceniony przez FIM i otrzymał tytuł "Rookie of the Year" (objawienie sezonu). W kontekście jazdy w Falubazie również nie mogliśmy narzekać na nudę. DuZers pokazał na co go stać, dzielnie zdobywał punkty dla swojej drużyny podczas biegów juniorskich. Teraz będzie musiał przestawić się na posadę seniora, co może nie być dla niego łatwe. Rafał Dobrucki uważa jednak, że Dudek nawet nie odczuje tej zmiany.
Podczas "okienka" transferowego słyszało się o możliwości przejścia Patryka do Apatora Toruń, co bardzo nie spodobało się kibicom żółto-biało-zielonych. DuZers nie reprezentował innych barw od rozpoczęcia kariery w 2008 roku. Na (nie)szczęście w 2014 nadal będzie je reprezentował.
Dobrą formę prezentowali oczywiście Mały oraz Protas. Takich zawodników może zazdrości Falubazowi każdy klub. Jarosław, który walczy w cyklu Grand Prix i jest "jeźdźcem" najwyższej klasy oraz Piotr, który nigdy się nie poddaje. Oni również przekazywali kibicom dobrą energię, szczególnie podczas wywiadów dla "Na żuzlu pytamy".
Zawiódł swoją drużynę Jonas Davidsson, który w ligach innych krajów pokazywał świetną formę, natomiast w Ekstralidze nieradził sobie wcale, lub bardzo przeciętnie.Klub był bardzo niezadowolony z jego startów, liczono na odrodzenie podczas meczu finałowego, do którego jednak nie doszło.
Para juniorska była oczywiście świetną parą, Dudek oraz Adamczewski dawali z siebie wszystko. Kilka razy miał okazję zadebiutować Aleks Zgardziński, częściej był on jednak wysyłany na zawody mlodzieżowe.

Co nas czeka?



Jak widać nie zmienia się bardzo kadra seniorska. Nadal będziemy mieli przyjemność oglądać Jarosława Hampela, Piotra Protasiewicza czy Andreasa Jonssona. Klub pożegnał się jednak z Jonasem Davidssonem (obecnie zawodnikiem Startu Gniezno).
Do Zielonej Góry po roku spędzonym w Polonii Bydgoszcz wraca Aleksandr Loktajev. Sasza był głośno witany i dopingowany, gdy zawitał wraz z nową drużyną na W69. Bardzo cieszyło mnie, że Myszki z niego nie zrezygnowały i przyjęły z otwartymi rękoma.
Jeden z zawodników przyszedł do Zielonej z Włókniarza Częstochowa. Jest to Adam Strzelec. Myślę, że może okazać się jeden z podstawowych juniorów i jeździć w parze razem z Kamilem Adamczewskim. Choć z drugiej strony nie wiem, czy nie będzie "podgryzany" przez Alexa Zgardzińskiego, który zasmakował w jeździe ligowej, a teraz miejsce zwolnił mu DuZers.
Największą gwiazdą w kadrze juniorskiej jest oczywiście Klaudia Szmaj. Była dla Myszek nową maskotką i dzięki niej klub miał okazję trochę się wypromować. Zastanawia mnie, czy w nadchodzącym sezonie będzie miała okazję chociaż raz reprezentować barwy żółto-biało-zielone podczas meczu ligowego. Trzymam kciuki, by jej starty w zawodach młodzieżowych nie stały pod znakiem zapytania, lecz by mogła spokojnie pokazywać, co potrafią twarde kobiety.
+ B. Kibała, K. Merena, A. Potoniec, K. Szmaj


Co z obroną tytułu?


Mówi się, iż Falubaz stworzył skład "na lata", skład, ktory nie zawiedzie kibiców przynajmniej przez najbliższe dwa sezony. Co do tej opini zostawiam sobie pewien dystans, gdyż wiem jak bardzo moze zmieniać się forma zawodników. Wydaje mi się jednak, że Zielona Góra ma szansę na walczenie o najwyższy stopień podium. Posiada bardzo silny zespół, który dzięki temu, że praktycznie się nie zmienił, jest ze sobą bardzo zżyty i optymistycznie nastawiony do jazdy. Chłopcy oraz dziewczyna są gotowi na zmagania z Toruniem czy Częstochową. Oby Rafał Dobrucki prowadził drużynę jak najlepiej, a fani nadal wiernie i tak głośno dopingowali żółto-biało-zielonych.

Mój skład:

1. Jarosław Hampel
2. Piotr Protasiewicz
3. Patryk Dudek
4. Aleksandr Loktajev
5. Andreas Jonsson
6. Adam Strzelec
7. Kamil Adamczewski



2 komentarze:

  1. Jazda Szmaj na żużlu ma taki sam sens jakby w skokach kobiety zaczęły startować w męskim Pucharze Świata.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lokajev będzie jeździł na juniorce to więcej niż pewne, już się o to senator postara. I trochę inne ustawienie par bym zaproponował Dudek z Lokajev'em ? Chyba nikt by nie zaryzykował, bardziej Prostas i Hampel z młodymi ( oczywiście przy założeniu, że Saszka nie dostanie obywatelstwa ale raczej wątpie żeby się tak stało). Stawaim na miejsca 2-3 w tym sezonie :) pzdr i Wesołych Świąt ! :)

    OdpowiedzUsuń