piątek, 27 grudnia 2013

Jasnowidzenie cz. 2 Apator

Aniołowie się radują

W związku ze świętami kolejny pod lupę idzie anielski Apator Toruń, bez wątpienia duży skandalista tego sezonu. Skandalista, ale czy przegrany?

Zaczęło się już podczas okienka transferowego. Wielki szok i niedowierzanie - Tomasz Gollob opuszcza Stal Gorzów i przechodzi do Apatora! Kibice Gorzowa - oburzeni, kibice Torunia - oburzeni jeszcze bardziej! W tym gronie sprawa kończy się oficjalnym bojkotem ze strony młyna żółto-niebiesko-białych, który nie pojawia się na żadnym z meczy na MotoArenie. Przeciwnicy takiej postawy zarzucali szalikowcom, że żądają wyników, podczas kiedy nie chcą przyjąć tak dobrego zawodnika. Do taki sytuacji dochodzi jednak co roku, gdyż zawsze jakiś zawodnik szokuje nas swoją zmianą pracodawcy. W każdym bądź razie zaistniały problem wzbudził niemałe poruszenie w świecie żużlowym.

Ci, którzy dostali mistrzów


Skład Torunia wyglądał imponująco. Znakomity Chris Holder, który w 2012 zdobywa tytuł Indywidualnego Mistrza Świata i bez wątpienia uważany jest faktycznie za tego najlepszego. Na polskich torach również jest nie do zastąpienia, klasa sama w sobie, jazda na najwyższym poziomie.
Kolejny - Darcy Ward - dostaje możliwość wzięcia udziału w cyklu Grand Prix, jednak odmawia ze względu na ilość zawodników z jednego klubu, by móc spokojnie reprezentować Anioły. To jednak nie ma wpływu na jego znakomita jazdę i charyzmę tego młodego chłopaka.
Lider Aniołków - Ryan Sullivan jest już trochę mniej kochany przez kibiców, gdy widzą na horyzoncie możliwość reprezentowania Apatora przez Tomasza Golloba. Uważają, że obcokrajowiec powinien odstąpić stołek lidera naszemu reprezentantowi i zwolnić tempo.
W obsadzie biegów juniorskich swoją szansę mają dostać Kamil oraz Emil Pulczyńscy. Posada ma znaleźc się również dla Łukasza i Pawła Przedpełskich.

Nieszczęścia jeżdżą parami


Losy toruńskiej drużyny powinny być podawane w podręcznikach jako przykład wielkiego nieszczęścia.
Sezon jeszcze dobrze sie nie zaczął, kiedy koniec kariery ogłosił Ryan Sullivan. Kontuzja ręki nie pozwalała mu na kontynuowanie jazdy, a dodatkowo nie zgadzał się z nowymi zasadami wprowadzonymi przez zarząd Ekstraligi.
Kiedy wreszcie mecze się zaczęły, przyszła kontuzja Darcy'ego podczas Grand Prix w Goeteborgu - złamanie łopatki. To wykluczyło zawodnika na aż siedem spotkań ligowych, podczas jego nieobecności stosowane było zastępstwo zawodnika.
W trakcie sezonu za największą tragedię dla Torunia uważa się kontuzję Chrisa Holdera, której doznał podczas meczu Poole Pirates vs Coventry Bees. Złamanie przedramienia, kości biodra i pięty - taki wyrok podali lekarze. Holder skończył na tymczasowym wózku i już od lipca nie mógł reprezentować barw Apatora.
Ciosem w plecy został bez wątpienia upadek Taia Woffindena i Tomasza Golloba podczas Grand Prix w Sztokholmie. Tomek doznał wstrząśnienia mózgu i przesunięcia kręgu w kręgosłupie co wykluczyło go ze startów w ostatnim meczu ligowym.

Wszyscy mówią o żużlu


Bez wątpienia po finale Drużynowych Mistrzostw Polski 2013 cała Polska huczała przez chwilę o okropnym zachowaniu zarządu Unibaxu, który wycofał swoją drużynę z meczu o tytuł najlepszej. Jak wiemy dzisiaj - zawodnicy jechać chcieli, "góra" - nie bardzo. Tłumaczone to było niedyspozycją spowodowaną brakiem Golloba, jednak takie wytłumaczenie na pewno nie jest przekonywujące. Finał się nie odbył, Falubazowi przyznano tytuł DMP, a Toruń zapłacił wysoką karę:
* rozpoczęcie rozgrywek z 8 punktami ujemnymi,
* 600 000 zł dla Falubazu Zielona Góra,
* 243 000 zł dla Ekstraligi,
* 200 000 zł dla trzech organizacji charytatywnych,
* jeden mecz, na który bilety mają kosztować nie więcej niż 1zł.
Skończyło się jak się skończyło, czarny sport został wsławiony, jednak mało chlubnie - nie warto rozgrzebywać mrowiska.

Będzie upragnione mistrzostwo?

Po raz kolejny klub z Torunia buduje bardzo silny skład. Składa się on praktycznie z samych mistrzów plus zawodników, którzy w tym sezonie pokazali na co ich stać. A stać ich na bardzo dużo.
Fundamentem drużyny będą na pewno Tomasz Gollob i Emil Sajfutdinow. Nie wiem jak będzie wyglądała forma Holdera po tak długiej przerwie, jednak oby była jak najlepsza. Darcy, jak to młody chłopak, pewnie będzie szalał na torze. 
Dość kontrowersyjnym transferem, szczególnie dla kibiców Włókniarza były "przenosiny" Rosyjskiej Torpedy do żółto-niebiesko-białych. Po raz kolejny Anioły zaskakują nas jakimś kontraktem, w który ciężko uwierzyć. 
Myślę, że mniej znani są Max Fricke i Wiktor Kułakow. Pierwszy jest Indywidualnym Mistrzem Australii, drugi natomiast w 2013 przybierał barwy ROW Rybnik. Te ruchy na pewno nie są przypadkowe i zarząd Torunia ma jakiegoś asa w rękawie. 
Jazda na pozycji juniorskiej może przypaść Oskarowi Fajferowi i oczywiście niezastąpionemu Pawłowi Przedpełskiemu. O tę posadę na pewno będzie walczył Oskar Ajtner-Gollob.
Z klubem pożegnali się Kamil i Emil Pulczyńscy (obecnie Victoria Piła) oraz Kamil Brzozowski (obecnie Ostrovia Ostrów).
Myślę, że po raz kolejny Apator będzie dla swoich przeciwników koszmarem.

Mój skład:

1. Tomasz Gollob
2. Adrian Miedziński
3. Chris Holder
4. Darcy Ward
5. Emil Sajfutdinow
6. Paweł Przedpełski
7. Oskar Fajfer


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz