piątek, 14 marca 2014

Młodzi, piękni, zbuntowani (Gorzów, Leszno, Gdańsk i Tarnów)

Sezon zbliża się wielkimi krokami, a składy drużyn ustalone są od ponad trzech miesięcy. Kluby będą mogły kontraktować zawodników jeszcze trzy razy w ciągu trwania rozgrywek. Nazwiska seniorów, zarówno tych polskich jak i zagranicznych są znane kibicom. W pewne zakłopotanie wprowadzają nas jednak młodzi jeźdźcy, szczególnie, że ligi obfitują w tym roku w mnóstwo kandydatur.

Udało mi się namówić kilku młodych żużlowców na krótki wywiad. Moją ciekawość wzbudziły ich przygotowania do sezonu oraz jakie barwy przybiorą. Niektórzy z nich w tym roku zrobią pierwsze duże kroki w swoich karierach. Jeśli macie ochotę poznać bliżej reprezentantów Waszego klubu - zapraszam do lektury.


Moi rozmówcy to:
Łukasz Kaczmarek - 19-letni zawodnik Stali Gorzów,
Filip Marach - 18-letni zawodnik Unii Leszno,
Kamil Matyjas - 19-letni zawodnik Wybrzeża Gdańsk
Dawid Matura - 18-letni zawodnik Unii Tarnów,


Czy będziesz w tym roku reprezentował barwy jakiegoś klubu? W którejś z lig lub w zawodach juniorskich?

Ł. Kaczmarek: W nadchodzącym sezonie będę jeździł na zasadzie gościa w Rawiczu, a zawody młodzieżowe jako zawodnik Stali Gorzów.
F. Marach: Reprezentuję w tym roku klub z Ostrowa, w którym mam nadzieję, że wystąpię we wszystkich możliwych zawodach. Chciałbym by tej jazdy dla Ostrowa było jak najwięcej.
K. Matyjas: Na dniach zostanę wypożyczony do jednego z pierwszoligowych klubów.
D. Matura: Mam ważny kontrakt z Unią Tarnów.

Jak wyglądały Twoje przygotowania do sezonu?

Ł. Kaczmarek: Do sezonu przygotowywałem się wraz z chłopakami z klubu. Trenowaliśmy 5 dni w tygodniu, zgodnie z rozkładem: poniedziałek sala, wtorek siłownia, środa zajęcia gimnastyczne na AWF, czwartek ponownie siłownia, w piątek zajęcia MMA, a sobotę spędzałem na warsztacie i przygotowywałem motocykle.
F. Marach: Do sezonu jak co roku trenowałem z Unią Leszno, mieliśmy zajęcia na sali, na siłowni oraz w terenie. Starałem się również jak najwięcej sam trenować.
K. Matyjas: Przygotowywałem się do sezonu od listopada. Trenowałem z kolegami z drużyny pod bacznym okiem trenera Andrzeja Hulko, bardzo dużo biegałem, w między czasie dochodziła siłownia i wszelkiego rodzaju inne ćwiczenia pomagające mi lepiej przygotować się do sezonu. Poza tym trenowałem na motocrossie.
D. Matura: Biegałem, ćwiczyłem mięśnie, było też trochę nowatorstwa z mojej strony. Uczestniczyłem też w zajęciach organizowanych przez mój klub. Odbywały się one na sali gimnastycznej i w terenie. Ćwiczyłem też na obozie. W międzyczasie przygotowywałem sprzęt oraz dogrywałem wszelkie sprawy.

Jakim zapleczem sprzętowym będziesz dysponował? To Twoje maszyny czy odziedziczone lub pożyczone?

Ł. Kaczmarek: Moje zaplecze sprzętowe to 2 kompletne motocykle. To roczne ramy w tym jeden nowy silnik.
F. Marach: Przygotowane mam dwa kompletne motory oraz 3 silniki. Niestety na wiecej nie było mnie stać. Mam nadzieję, że ten sprzęt mnie nie zawiedzie. K. Matyjas: Dysponuję dwoma prywatnymi kompletnymi motocyklami. D. Matura: Moje zaplecze sprzętowe składa się m.in. z 2 motocykli. Jeden jest moją własnością, natomiast drugi należy do klubu.

Co robisz poza żużlem? Jakie masz zainteresowania?

Ł. Kaczmarek: Poza żużlem lubię jeździć na motocyklach, jak i rowerach.
F. Marach: W wolnym czasie od żużla staram się nadrobić zaległości szkolne, lubię pojeździć na crossie czy też spotkać się ze znajomymi. K. Matyjas: Ogólnie wszystko kręci się wokół żużla. W wolnych chwilach spotykam się z przyjaciółmi i bardzo lubię jeździć na motocrossie. D. Matura: Interesuję się muzyką trance, odkrywam zasady odżywiania, poszerzam swoją wiedzę na temat religii chrześcijańskiej oraz mechaniki i fizyki, jestem ciekawy świata, dużo czytam, spotykam się ze znajomymi.

Jak dziewczyny reagują na wieść, że jesteś żużlowcem?

Ł. Kaczmarek: Dziewczyny różnie reagują, ale to, że uprawiam taki a nie inny sport nie robi ze mnie kogoś innego, jestem taki sam jak wszyscy.
F. Marach: Rzadko kiedy mówię nowym znajomym o tym, że uprawiam taki sport. To jest dla mnie hobby, a nie jakiś powód do chwalenia się. Reakcje na taką wiadomość są jednak różne.
K. Matyjas: (śmiech) Nie wiem co odpowiedzieć.
D. Matura: Różnie, ale jeśli rozmawiamy na ten temat, zawsze możemy z uśmiechem na twarzy porozmawiać, ja opowiadam jak to wszystko wygląda. Niektóre nie wiedzą co to za sport, ale ja we wszystkich chce zaszczepić bakcyla do żużla i zawsze fajnie wyglądają takie rozmowy, opowiadania, zachęty.

Jak oceniasz szanse swojej drużyny w tym sezonie?


Ł. Kaczmarek: 
Myślę, że naszą drużynę stać na play-off, a tam wszystko może się wydarzyć.
F. Marach: Szanse na pewno mamy duże, jednak każda drużyna jedzie z takim nastawieniem jak my. Wszystko zweryfikuje tor, jednak sądzę, że gdy każdy z nas pojedzie na swoim poziomie stać nas na wiele. K. Matyjas: Jeżeli wszystko pójdzie po myśli działaczy klubu to myślę, że powinno być w miarę dobrze. D. Matura: Nasza drużyna jest zgrana, będziemy w czołówce.

Praca juniora wcale nie należy do najłatwiejszych, a dobrą jazdę gwarantują całoroczne ćwiczenia. Należy wciąż rozwijać swoją pasję i nie poddawać się nawet na chwilę.
Dziękuję zawodnikom za odpowiedzi i życzę "trójek" i sukcesów w zawodach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz